Śledzik na zakończenie karnawału

Tak, to już dzisiaj „śledzik” czyli zakończenie karnawału, więc tradycyjnie zakończmy go… śledzikiem 🙂

Czy wiecie skąd wzięła się ta tradycja? Jeszcze do niedawna wielki post był bardziej przestrzegany niż obecnie, dlatego też ostatni dzień karnawału był zawsze obchodzony bardzo uroczyście, na stołach pojawiały się różne wykwintne smakołyki, dużo mięs i słodyczy zalewanych suto alkoholem, do tego dobra zabawa aż do białego rana i można było pościć 40 dni. Takie trochę „najedzenie się na zapas”. Ostatnią potrawą, która zwiastowała post był właśnie śledzik postrzegany jako potrawa postna i zapewne mało atrakcyjna.

sledzie#2

Czytaj dalej

Seler naciowy i chrupiąca sałatka na zdrowie

Seler naciowy, mimo, że należy do najstarszych warzyw na świecie, jest dla mnie kulinarną nowością i mimo, że to początki już na wstępie wiem, że nigdy z niego nie zrezygnuję. W starożytnej Grecji służył do dekorowania głów zwycięzców olimpijskich, a w Egipcie korzystano z niego jako przyprawy do wszelkiego rodzaju potraw. Dzięki temu, że posiada właściwości lecznicze, już dawno był wykorzystywany w medycynie ludowej. Pochodzi z Euroazji, a do Polski trafił w XVII w za sprawą włoskich ogrodników, za co jestem im niezwykle wdzięczna 🙂 Czytaj dalej

Wiosenna sałatka, pyszna, że ho ho

Nie mam ostatnio zbytnio czasu na regularne pisanie, ale koleżanki z pracy mnie namawiają, abym chociaż dodała przepis na tę pyszną sałatkę, którą ostatnio przyniosłam na dyżur, więc tyle mogę zrobić :-). Sałatka ta jest w moim domu mniej więcej od 15 lat, z czasów gdy zaczęły się pojawiać pierwsze kulinarne tasiemce „kup raz w tygodniu”. Raz dałam się w coś takiego wciągnąć, kupiłam parę egzemplarzy – po niedługim czasie ja się opamiętałam, ale przepisy na szczęście zostały. Sałatka ta jest wyjątkowa ze względu na niestandardowe połączenie smaków, które łączą się w niesamowicie smaczną całość. Ponieważ jest bardzo łatwa do przygotowania, każdy choć raz powinien jej spróbować. Czytaj dalej